Unieruchomienie po urazie – czy zawsze jest niezbędne i jakie niesie negatywne konsekwencje.

Ból w wyniku kontuzji czy codziennych przeciążeń często skłania pacjentów do korzystania z zewnętrznej stabilizacji w postaci ortez czy w przypadku złamań, opatrunków gipsowych.
Czy zawsze takie postępowanie niesie same korzyści w procesie powrotu do codziennej aktywności bądź sportu?
Często pierwszą rekomendacją, jaką pacjent otrzymuje po zgłoszeniu się do gabinetu, jest unieruchomienie. Niestety równie często takie zalecenie nie jest poparte żadnym badaniem dodatkowym, czy NAWET! klinicznymi testami wykonanymi w ramach konsultacji.
Należy pamiętać, że bezwzględnym wskazaniem do zastosowania unieruchomienia jest złamanie kości.
W tym przypadku opatrunek gipsowy czy odpowiednio dobrana orteza jest jedynym rozwiązaniem by umożliwić niezaburzony proces gojenia. Urazy tkanek miękkich takich jak więzadła, torebka stawowa czy mięśnie często nie wymagają tak rygorystycznego(zachowawczego???) postępowania.
Warto mieć świadomość, że do powrotu do pełnej sprawności potrzebujemy nie tylko wygojenia się tkanek, co trwać powinno od 4 do 6 tygodni, ale również pełnej ruchomości danego stawu, jego zabezpieczenia silnymi mięśniami oraz kontroli ustawania, szczególnie w pozycji spionizowanej oraz podczas aktywności.
Niestety, w każdym przypadku, przedłużające się unieruchomienie, zbyt długie odciążenie czy utrzymujące się w czasie ograniczenie ruchomości podczas gojenia, niesie za dobą szereg konsekwencji.

Organizm ludzki jako idealnie działająca maszyna wzajemnych zależności w przypadku braku prawidłowego dociążenia tkanek wdraża mechanizmy kompensacyjne. Ból wymusza stosowanie wzorców ruchu, które umożliwiają nam poruszanie się czy wykonywanie innych czynności mimo niedawnego urazu. Prowadzi to do zmiany biomechaniki ruchu, co może w konsekwencji przyczynić się do powstawania wtórnych dolegliwości bólowych czy ponownych urazów w przyszłości.
Prawidłowe gojenie się tkanek związane są z ich optymalnym obciążeniem. Dzięki siłom działającym na włókna kolagenowe, szeregują się one w sposób odpowiedni dla danej tkanki, co zapewnia jej wytrzymałość oraz optymalną elastyczność. Gdy brak jest odpowiedniej stymulacji powstaje tkanka uszeregowana w sposób chaotyczny, niezdolna do prawidłowego zabezpieczenia stawu w przyszłości.
Przedłużające się pozostawanie gojących się tkanek w jednej pozycji (w wyniku zastosowania stabilizatora lub pozycji przeciwbólowej) powoduje przykurcze tkankowe oraz trudności w odtworzeniu pełnego zakresu ruchomości danego stawu.
W skrajnych przypadkach prowadzi to do artrofibrozy czyli całkowitemu zwłóknieniu torebki stawowej.
Dodatkowo stosowanie unieruchomienia zewnętrznego powoduje szybkie osłabienie mięśniowe, co w konsekwencji zaburza prawidłowy wzorzec ruchu. Pacjent nie angażuje w pełni własnym mięśni ponieważ stabilizator wykonuje tę funkcję za niego, daje to jedynie pozorne poczucie kontroli.
Co więcej, w strukturach znajdujących się w torebce stawowej czy więzadłach występuje niezliczona ilość receptorów, które informują nas o jego położeniu w przestrzeni. Bez odpowiedniej ich stymulacji w trakcie gojenia powstają zaburzenia propriocepcji czyli czucia stawu co upośledza szybką i adekwatną reakcję na zmieniającą się jego pozycję w przestrzeni.

Czym wiec warto się kierować przy postępowaniu po urazie czy przeciążeniu?
Wskazaniem do zastosowania opatrunku gipsowego jest tylko i wyłącznie złamanie kości, w innych przypadkach należy stosować inne, bardziej nowoczesne, formy stabilizacji zewnętrznej, tak by zminimalizować powstawanie kompensacji, osłabienia czy ograniczenia ruchu w stawach, a tym samym skrócić czas rekonwalescencji.
Stopień urazu oraz objawy pacjenta będą determinować rodzaj unieruchomienia oraz jak długo należy je stosować.
Takie postępowanie daje nam możliwość wczesnego wdrożenia odpowiednich procedur, które będą przeciwdziałały negatywnym skutkom unieruchomienia oraz stymulowały prawidłowe gojenie się tkanek.
Każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia, dlatego decyzję warto oprzeć na wiedzy i doświadczeniu specjalistów. Kompetentny fizjoterapeuta na każdym etapie jest w stanie dobrać techniki pracy w celu złagodzenia bólu, redukcji obrzęku czy odpowiedniej oraz (co niezwykle ważne!) bezpiecznej stymulacji tkanek.
Dawkowanie obciążeń należy wprowadzać stopniowo, w pierwszym okresie niezwykle istotny jest odpoczynek oraz działania sprzyjające regeneracji, następnie rozsądne rozszerzanie aktywności, najlepiej pod okiem fizjoterapeuty, a następnie trenera przygotowania motorycznego.
Takie postępowanie może skrócić powrót do pełnej sprawności czy sportu nawet o kilka tygodni!
mgr Eliza Grządkowska

Obraz autorstwa Freepik

CO LECZYMY?

POTRZEBUJESZ POMOCY SPECJALISTY

Napisz, zadzwoń, skontaktuj się!

tel. 790-290-297